|
Pumcia pochodzi z miotu, dzikiej, bezdomnej mamusi i chyba w złej bardzo kondycji, gdyż wolontariuszki odławiały i kurowały całą rodzinkę ( kotka została wysterylizowana), tak więc czystość była do przewidzenia.
My wzięliśmy Pumcię zaszczepioną i odrobaczoną. Była ponownie szczepiona- druga tura, a po miesiącu ponownie odrobaczona no i dzisiaj obejrzałam w kale nieciekawą kolekcję ( sporo białych glisdek).
Gacek - pies został profilaktycznie odrobaczony, a za dwa tygodnie (ponoć jeszcze mogą pojawić się larwy) będzie odrobaczana Pumcia, Gacek i królaski.
przed podaniem leku w kale nie pojawiały się żadne niespodzianki |
|
|
|