agge |
|
|
|
Dołączył: 18 Lis 2005 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Na wstępie jeszcze raz dziękuję za pomoc. Dwa ostatnie zastrzyki wyszły mi bez problemów, niezapeszając
Duduś też je dzielnie znosi. Robię je sama, bo jak ktoś go przytrzymuje to jest bardziej nerwowy, a tak grzeczniutko siedzi.
Tak zgadza się, leczymy się w Oazie Trafiłam tam przez uszate strony, szukałam specjalisty od królików, a Oaza jest jednym z polecanych gabinetów na tych stronkach. Zresztą spodobało mi się, że prowadzą również działalność charytatywną.
Zabiegu nie przekładamy, konsultowałam się, we wtorek wyrywamy ząbki, i usuwamy polipa Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
Z tym polipem odbytu, to też śmieszna historia, miał go od początku jak go przygarnęliśmy. Myślałam, że tak normalnie wygląda kuperek królika, widziało go dwóch lekarzy, ale nie specjalistów od małych zwierząt, nic nie mówili. Dopiero niedawno, jak poszłam do uszatego specjalisty dowiedziałam się, że to polip, a ja myślałam przez cały czas, że to naturalna część jego anatomii . To pierwszy królik, jaki zamieszkał u mnie, jest z nami już dwa lata, początki były trudne, był bardzo agresywny i nieufny, dwa miesiące zajęło nam dogadanie się. A teraz jest szalenie towarzyski, straszny pieszczoch z niego Tylko czasem włącza mu się opcja dominator obsikiwacz:(
Dzięki za link
Pozdrawiam |
|