kiche_wilczyca |
|
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 3699 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łódź Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Daję jej trzy razy Jeść dostaje poza klatką (przygotowałam jej w drugim koncu pokoju jadalnię), bo przy młodych ma opory. Dostaje marchewkę, buraczka, pietruszkę korzeń i natkę, seler. Dzisiaj rano jak weszłam do pokoju była w trakcie karmienia młodych. Mam nadzieję, że przez to moje wejście nie porzucił młodych. Jak mnie zobaczyła przyskoczyła do kraty jak to zwykle robi na powitanie. Póki co oko na klatkę ma, czyli pilnuje młodych
Jeszcze chciałam zapytać. Maluchy obecnie zaczynają 3 dzień życia. Kiedy można je bezpiecznie dotykać bez ryzyka porzucenia przez samicę? Po ilu dniach od urodzenia można mieć pewność, że szansa na przeżycie maluchów jest już duża. Jeden z nich, najmniejszy, jest bardzo słaby i chudy, podejrzewam, że nieprzeżyje. Reszta wygląda na odżywionych. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. |
|